Spis treści:
Mowa pogrzebowa jest właściwie końcową częścią ceremonii pogrzebowej. Często jest odczytywana nad trumną zmarłego lub nad Jego grobem. Może ją odczytać lub wygłosić ksiądz, osoba odpowiedzialna za przebieg całej ceremonii pogrzebowej, ktoś z bliskich zmarłego lub ktoś z grona przyjaciół i znajomych.
Pożegnalna mowa pogrzebowa zwykle związana była z ceremoniałem świeckim. Z biegiem lat stała się właściwie nieodzowną częścią również pogrzebu religijnego. Treść mowy pogrzebowej uzależniona jest od charakteru ceremonii. Może być podsumowaniem życia zmarłego, podkreśleniem Jego zasług, pozytywnych cech i osiągnięć.
Treść mowy pogrzebowej
Przykład:
Pragnę powitać wszystkich przybyłych na tę smutną, pełną bólu i cierpienia uroczystość. Mogę powiedzieć, że żegnamy Mariana Markiewicza. Wiem jednak, że brzmi to obco, sztucznie i zbyt oficjalnie. Powiem więc – zebraliśmy się w tym miejscu, aby pożegnać i odprowadzić na miejsce wiecznego spoczynku, Mariana.
Będziemy Go pamiętać jako dobrego kolegę i przyjaciela. Kogoś, kto dla każdego znalazł czas, uśmiech i ciepło. Kogoś, kto żył pełnią życia i każdego potrafił zarazić radością.
Zawsze mieszkał w Książenicach. Tutaj się uczył i pracował.
Cudowny mąż, ojciec i dziadek. Troskliwy syn, brat i wujek.
Wspaniały szef, pracownik, kolega i przyjaciel. Wspaniały i wrażliwy człowiek.
Zawsze potrafił okazać życzliwość, troskę i zainteresowanie cudzymi troskami. Zawsze gotowy do pomocy każdemu, kto jej potrzebował.
Kochał swój dom i działkę wokół niego. Uprawiał warzywa i kwiaty. Wyhodowane przez Niego dynie pokazywane były na wystawach.
Myślał przede wszystkim o innych i dla nich żył.
O sobie nie myślał, zapominał o swoim zdrowiu. Choroba przyszła nagle i zupełnie niespodziewanie Go zabrała. Była to, niestety, choroba zakaźna. W szpitalu nie można było Go odwiedzać. Modlitwą wspierali Go wszyscy: rodzina, przyjaciele i sąsiedzi. Niestety, Bóg uznał, że Jego ziemska podróż dobiegła końca. Chociaż zmarł wśród obcych, wszyscy byliśmy przy Nim myślami. Podobno miarą wielkości człowieka jest rozmiar pustki, jaką po sobie zostawia. Nic nie może jej zapełnić.
Mariana nie ma wśród nas, ale czy pocieszeniem może być to, że przeniósł się do innego, ponoć lepszego, wymiaru. Pocieszeniem niech będzie i to, że już nie cierpi, że nic Go nie boli.
Żegnamy Cię, Marianie. Za naszą noblistką mogę tylko powtórzyć:
„UMARŁYCH WIECZNOŚĆ DOTĄD TRWA,
DOKĄD PAMIĘCIĄ SIĘ IM PŁACI.”
Pamiętaj my więc o Marianie. Ale nie tylko tu i teraz. Przychodząc na cmentarz pamiętajmy o zapaleniu znicza na grobie tego, z kim łączyły nas więzy pokrewieństwa, miłości i przyjaźni. Kiedyś byłeś i żyłeś wśród nas.
Nie zapomnimy o Tobie, Marianie. Spoczywaj w pokoju.
Może też być przepełniona emocjami, gdy jest jednocześnie pożegnaniem najbliższego członka rodziny. Taka mowa pogrzebowa ma szczególne znaczenie. Wygłosić ją też powinna osoba szczególna – ktoś bezpośrednio związany ze zmarłym.
Mowa pożegnalna to obowiązkowy element pogrzebu świeckiego. Wygłoszenie jej to zwykle obowiązek mistrza ceremonii, który jednocześnie prowadzi całą uroczystość. Do jej wygłoszenia trzeba się szczególnie przygotować. W tym celu niezbędna jest ścisła współpraca z najbliższymi członkami rodziny zmarłego. Tylko w ten sposób może uzyskać niezbędne informacje, które następnie może przekazać uczestnikom ceremonii.
Napisanie mowy pogrzebowej nie musi być bardzo skomplikowane. Najważniejsze – to dobrze zacząć.
Należy przywitać uprzejmie zgromadzonych i podkreślić, że bardzo ważny jest fakt ich obecności na ceremonii.
Wzór pożegnania rodziny w imieniu zmarłego
„Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych na dzisiejszej uroczystości: rodzinę, przyjaciół i znajomych zmarłego (podać imię). Dziękuję, że zechcieliście przybyć tutaj, aby towarzyszyć mu w tej jego ostatniej drodze.”
Wspomnienia można zacząć, nawiązując do jakiejś konkretnej sytuacji z jego życia. Dzięki temu mowa pogrzebowa nie będzie zwykłym przemówieniem. Podczas całej ceremonii pogrzebowej powinno się zachować takt.
Co to znaczy?
Nie powinno się wspominać zarówno o złych cechach charakteru jak i o przykrych wydarzeniach z życia zmarłego. Do tej części mowy możemy wpleść jakieś znane cytaty, związane z tematyką śmierci i przemijania, np.:
„Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.”
Takie drobiazgi dodają klasy całej wypowiedzi.
Następnie możemy mówić o zmarłym. Ponieważ mowa pogrzebowa ma wiele wspólnych cech z mową pochwalną, należy mówić o tym, co w zmarłym było najpiękniejsze: za konkretne cechy charakteru, za szczególne dokonania, za to, jakim był mężem (żoną) i rodzicem, ile poświęcał dla innych itp.
Uczestnicy pogrzebu zyskują potwierdzenie, że był on dobrym człowiekiem. Jeżeli jest to pogrzeb katolicki – mają pewność, że zasłużył na życie wieczne.
Należy wyrazić żal z powodu jego odejścia. Jeżeli zmarły był osobą wierzącą, można odwołać się do nauki kościoła.
W przemówieniu można również zwrócić się bezpośrednio do zmarłego, np.:
„ Choć dziś musimy się pożegnać, to wierzę w to, że spotkamy się w Domu Pana”.
lub:
„Twoje odejście są dla nas nieodżałowaną stratą. Pozostaniesz na zawsze w moim sercu i w mojej pamięci”.
I teraz nadchodzi moment podziękowania żałobnikom za przybycie. Można ich również poprosić o modlitwę w intencji zmarłego lub o kultywowanie pamięci o nim.
Mowa pożegnalna może być wygłoszona przez członków najbliższej rodziny. Staje się w ten sposób formą osobistego pożegnania ze zmarłym. Jest pełna osobistych emocji i jest przeciwieństwem do mowy wygłoszonej przez mistrza ceremonii.
Wybór jednej z form uzależniony jest od oczekiwań uczestników i organizatorów uroczystości.
Zdarza się też mowa pogrzebowa w imieniu zmarłego. Jest to mowa, którą zmarły napisał za życia. A właściwie można powiedzieć, że jest to list adresowany do najbliższych oraz osób uczestniczących w ceremonii.
Jak pożegnać zmarłego? – treść przemowy przykład:
Kochani!
Jeżeli to czytacie, to znaczy, że nie ma mnie już wśród Was. Chciałbym więc tą drogą pożegnać się z Wami i podziękować za te wszystkie wspólne lata. Dziękuję przede wszystkim Tobie, moja ukochana żono/mężu za tyle pięknych lat, które dzięki Tobie spędziłem. Dziękuję za wspaniałe dzieci, dzięki którym nasze życie było piękne i pełne radości. Wybacz mi, proszę, jeżeli w czymś Ci uchybiłem, albo byłem niedobry.
Wam, drogie dzieci, dziękuję, że byłyście treścią mojego życia. Dziękuję, że jesteście dobrymi i mądrymi ludźmi. Proszę Was o opiekę dla Mamy/Ojca, bo może jej potrzebować. Szczególnie teraz, gdy jest sama/sam. Jeśli kiedykolwiek sprawiłem Wam przykrość, to zapomnijcie o tym.
Żegnam całą bliższą i dalszą rodzinę. Wierzę, że wszyscy spotkamy się tam, po drugiej stronie.
Wam wszystkim, moi drodzy przyjaciele dziękuję, że towarzyszycie mi nawet w tej ostatniej drodze. Polecam się Waszej pamięci w czasie wieczornej modlitwy. Wybaczcie to, co było złe, a pamiętajcie tylko to, co dobre.
Napisanie pożegnania zmarłego jest problemem dla członków rodziny, którzy podjęli się tego zadania. Zwykle przygotowaniom do pogrzebu towarzyszą ogromne emocje. Mimo to trzeba zgromadzić podstawowe fakty, dotyczące życia zmarłego.
Czas wygłoszenia mowy pożegnalnej zależy od tego, jaki charakter ma ceremonia.
Mowa pogrzebowa dla osób bliskich
Mowa pogrzebowa dla kolegi czy przyjaciela powinna być napisana w sposób bardziej osobisty i pełen anegdot i wspomnień z czasów spędzonych razem. Taka mowa powinna być mniej uroczysta i formalna, a bardziej szczera i emocjonalna.
Z kolei mowa pogrzebowa dla babci czy dziadka powinna być bardziej uroczysta i pełna szacunku dla starszej osoby. W takiej mowie powinny znaleźć się elementy, które ukazują, jak ważną rolę zmarła osoba odegrała w życiu rodziny i jakie wartości przekazywała.
W przypadku mowy pogrzebowej dla osoby publicznej, takiej jak na przykład polityka czy artysta, mowa powinna być napisana w sposób bardziej oficjalny i pełen szacunku dla osoby, której poświęcamy ostatnie słowa. W takiej mowie powinno znaleźć się podkreślenie ważnych osiągnięć oraz wpływu, jaki ta osoba miała na innych ludzi.
Mowa pogrzebowa może przybrać też formę klasyczną wg. wzoru:
„Drodzy zgromadzeni,
Dzisiaj zebraliśmy się tutaj, by pożegnać naszego drogiego (imię zmarłego). Był on dla nas (kimś bliskim – rodzeństwem, przyjacielem, współmałżonkiem itp.).
(Imię zmarłego) był człowiekiem (jakiś charakterystyczna cech zmarłego – ciepłym, pogodnym, zawsze uśmiechniętym itp.). Jego (ulubiona rozrywka, zainteresowanie, pasja itp.) była jego wielką radością i sprawiała mu ogromną satysfakcję.
(Imię zmarłego) był także (kimś dla kogoś – ojcem, mężem, synem itp.). Dla (imię bliskiej osoby) był (jakaś charakterystyczna cecha – opiekuńczy, troskliwy, wspierający itp.).
Niech te słowa będą wyrazem naszego wspólnego żalu i smutku. Niech (imię zmarłego) spoczywa w pokoju i spokoju. Niech Bóg go przyjmie do swojej chwały.”
Pogrzeb katolicki
W tej ceremonii uczestnicz ksiądz. Trzeba więc uszanować wszystkie katolickie obrzędy pogrzebowe i pozwolić księdzu poprowadzić modlitwę na cmentarzu. Najlepiej wygłosić mowę pogrzebową, gdy ksiądz zakończy modlitwę, a pracownicy cmentarza przystąpią do porządkowania grobu.
Pogrzeb świecki
Ceremonię pogrzebową prowadzi mistrz ceremonii, czuwający nad przebiegiem całej uroczystości. To do jego obowiązków należy powiedzenie kilku słów na temat przemijania i kruchości ludzkiego życia. Jeżeli mowę wygłasza ktoś inny, to może uzgodnić z mistrzem ceremonii najlepszy do tego moment.
Pożegnanie zmarłego może być różne, w zależności od tego, co czują osoby emocjonalnie związane ze zmarłym. Może ono wyglądać np. tak:
„W LIPCU ZA PARKANEM
TAK OBŁĘDNIE PACHNĄ LIPY.
OBOK KOSZA LEŻY ŚMIEĆ,
A JAKIŚ MAŁY PIES
OBSIKAŁ CAŁĄ ŚCIANĘ.
WSTANĘ, TRZEBA IŚĆ
TEN DZIEŃ BYŁ PRACOWITY.
MROŹNY LUTY, ŚNIEG PADA
DZIŚ OD RANA TAK OBFITY.
WSTANĘ, TRZEBA IŚĆ
KOLEJNY DZIONEK PRACOWITY.
ZATKANY ZLEW, CIEKNĄCY KRAN
I OKNO TAKIE ZAKURZONE,
A PÓŁKA ŹLE PRZYBITA.
WSTANĘ, TRZEBA IŚĆ
KOLEJNA DOBA PRACOWITA.
W GRUDNIU NAGLE CICHO TAK
BALSAMICZNIE PCHNIE
CHOINKA W KORYTARZU.
I TYLKO TEGO, CO JĄ UBRAŁ
PIĘKNIE TAK, JUŻ NIEMA !!!
GDZIE JESTEŚ NASZ
KOCHANY GOSPODARZU?!
ODPOCZYWAJ W SPOKOJU
NASZ PANIE ANDRZEJU
Mieszkańcy domu nr. 9”
Pożegnanie dobrego człowieka może wyglądać również tak, jak to pożegnanie zmarłego gospodarza bloku na jednym z osiedli.